wtorek, 22 stycznia 2013

Tavishi czyli Odwaga

Kiedy trafiłam na Indyjskie imię Tavishi, wiedziałam, że czeka na coś specjalnego. Jako nosząca w tym tygodniu tytuł Lord of the Rings (tytuł samozwańczy :P), oczywiście wydziergałam kolejny pierścień. Odważny formą i kolorystyką. Tavishi :).

Imię, które nosi wiele znaczeń. Z hinduskiego to "odwaga", z bengalskiego oznacza "córkę Lordów", a według Indian to "bogini na ziemi". Idealne!

Centralny punkt stanowi turkusowy howlit, uzupełniony różowymi agatami, niebieskimi koralikami marmurku i zielonym kryształem Swarovskiego. Dodatkowo ozdobiony koralikami Toho. Bardzo starannie podszyty różowym filcem i różowymi koralikami. Wymiary w najszerszych miejscach 5 cm/3,5 cm. Baza posrebrzana regulowana.

Model Tavishi
pierścień





To jego aktualna wersja - pionowe ułożenie wydłuża optycznie dłoń i palce :)

Możliwe jest przygotowanie takiego wzoru w wersji "poziomej" :)


I znowu oficjalnie ogłaszam, że pierścionek Tavishi jest moją już trzecią odpowiedzią na wyzwanie 

A tu jeszcze mała zabawa 
Aditya Warhol

2 komentarze:

  1. Tavishi jest zwyczajnie obłędny.powodzenia w wyzwaniu.
    Jak Ty to robisz,że średnio co dwa dni zaskakujesz mnie swoja nową pracą...i to ba coraz to lepszą oczywiście..nie sypiasz po nocach chyba.podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kładę dziecko spać o 20 i mam czas na sutasz :)... całe 4-5 godzin tylko dla mnie, moich sznureczków, koraliczków, kryształków.... my precious... hyhyhy ;P

      Usuń