Kiedy trafiłam na Indyjskie imię Tavishi, wiedziałam, że czeka na coś specjalnego. Jako nosząca w tym tygodniu tytuł Lord of the Rings (tytuł samozwańczy :P), oczywiście wydziergałam kolejny pierścień. Odważny formą i kolorystyką. Tavishi :).
Imię, które nosi wiele znaczeń. Z hinduskiego to "odwaga", z bengalskiego oznacza "córkę Lordów", a według Indian to "bogini na ziemi". Idealne!
Centralny punkt stanowi turkusowy howlit, uzupełniony różowymi agatami, niebieskimi koralikami marmurku i zielonym kryształem Swarovskiego. Dodatkowo ozdobiony koralikami Toho. Bardzo starannie podszyty różowym filcem i różowymi koralikami. Wymiary w najszerszych miejscach 5 cm/3,5 cm. Baza posrebrzana regulowana.
Model Tavishi
pierścień
To jego aktualna wersja - pionowe ułożenie wydłuża optycznie dłoń i palce :)
Możliwe jest przygotowanie takiego wzoru w wersji "poziomej" :)
I znowu oficjalnie ogłaszam, że pierścionek Tavishi jest moją już trzecią odpowiedzią na wyzwanie
A tu jeszcze mała zabawa
Aditya Warhol
Tavishi jest zwyczajnie obłędny.powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz,że średnio co dwa dni zaskakujesz mnie swoja nową pracą...i to ba coraz to lepszą oczywiście..nie sypiasz po nocach chyba.podziwiam.
Kładę dziecko spać o 20 i mam czas na sutasz :)... całe 4-5 godzin tylko dla mnie, moich sznureczków, koraliczków, kryształków.... my precious... hyhyhy ;P
Usuń